Mieczyki - czy cos z tego jeszcze bedzie?

czesc, mam problem z mlodymi mieczykami, jedne ladnie mi rosna maja juz okolo 3 cm a drugie sa malutki kilku milimetrowe czy cos z tego jeszcze bedzie czy juz zostana takie konusy?

---

Dzieci tez roznie rosna. Tutaj nalezy zadac pytanie z jakich rodzicow sa te maluchy. Sa ze saba spokrewnione? Jesli tak to od ilu pokolen? Mam na mysli chów wsobny, powodujacy zubozenie genow itp...
te rybki sa z jednego miotu i to byly pierwsze mlode samicy (nie wiem jak samiec) i samiec z samica nie byly spokrewnione ze soba gdyz kupilem z 2 roznych zrodel
Miecze jak to miecze jedne rosna konie a inne wcale a wcale. Norma

---

Czym karmisz? Ryby z miotu różnie rosną jedne szybciej drugie wolniej.
To czy takie zostaną niewyrośnięte okaże się dopiero za jakiś czas
karmie platkami i mrozonkami larwy komara wodzen, ochotka to co chlapna z innymi rybami

karmie platkami i mrozonkami larwy komara wodzen, ochotka to co chlapna z innymi rybami
Larwy komara to ochotka jedno i to samo i tego się nie daje rybom chyba że na handel pasiesz!!!
A czego niby nie ?
Dużo tłuszczu jak dla ryb, ale każdy ma swoje podejście jeden rozmnaża dla hobby drugi dla kasy Jacku ,czy panie Jacku jak wolisz, dla palet jak zauważyłem ochotka jest nie za bardzo wskazana, z tego wniosek że nie bardzo służy innym gatunkom chociaż przyrost masy jest kolosalny. Może się mylę ale tak jak byś ty wcinał smalec, przybędzie cię na wadze ale czy zdrowo??? Skoro jesteś tak oświadczonym hodowcą sam powinieneś to wiedzieć, ale jak wspomniałem jest kasa i jest hobby, powie ci to raczej każdy nawet przeciętny akwarysta, może zrobimy sondaż ilu ludzi na tym forum truje ryby ochotką?
Ale dalej nie rozumiem czemu nie można tego podawać raz czy 2 razy w tygodniu? Najważniejsza dla ryb jest różnorodność.
Po prostu z ochotką nie wiadomo co przyniesiemy do akwarium, obecnie jest taka dostępność i zróżnicowanie pokarmów mrożonych że i bez ochotki można im zapewnić różnorodność, nigdy nie dawałem ochotki żadnych z gatunków ryb które miałem przyjemność hodować i nikt ani nic mnie nie przekona że to zdrowe jedzonko.
mysle ze nie szkodzi to moim rybom codziennie ich przeciez tym nie karmie, i jesli myslisz ze tucze ryby na handel to troche sie mylisz bo nie sadze ze mozna zarobic jakies duze pieniadze na rybach co najwyzej jak sie sprzeda kilka to na karme jest czy jakis sprzet lepszy

czy jakis sprzet lepszy
No to już jest spora kasa
spora nie spora i tak zawsze trzeba dolozyc do zakupow jak sie pojdzie do zoologa bo jakies duperele:P
Znam tą przyjemność i doświadczam się jej , przynajmniej raz w tygodniu .
no niestety czlowiek dopiero jak wyidzie z zoologa to sobie uswiadamia ze kupil 2 razy wiecej rzeczy niz planowal
Ja daję ochotkę, 1,2 albo 3 razy w tygodniu jeśli zdarzy mi się być.
Ryby ładnie rosną, dostają też inne pokarmy, larwa komara czarnego też szła pięknie.
Teraz zamroziłam już warzywa na mix jeszcze kilka składników i trochę wolnego czasu i papraniny i zobaczymy jak ryby rosną na prawdziwym jedzeniu.
Swoją drogą płatki też trucizna, konserwanty, stabilizatory, czym więc karmić?
Agacianka jak tam ryby podrosły?
cos tam rosnie, niektore sa juz ladne a niektore kurduple, ale rosna tylko w swoim ,,zółwim" tempie
Samymi płatkami karmisz?
nie no co ty, kupuje mrozonki dostaja 2-5 razy na miesiac

ostatnio mam malo czasu dla rybek bo budowa i robota, do tego male dziecko, niewiem czy niezlikwiduje 112 i zostawie tylko 54l...
Czasem sama się zniechęcam bo czasu mało, coś mi chyba mieczyki podjadło w kotniku bo mało się zrobiło, dzisiaj mi tam kirys wpadł, jego nie podejrzewam ale co się dzieje jak mnie nie ma...
Teraz mam u siebie małe szkiełko w końcu.
ja czekam za niecaly rok se wprowadzam na swoje bede stawial 200l a do tej pory to niewiem czy trzymac 112l tymbardziej ze nie ma kto sie zajac jak ja w robocie itd

ja czekam za niecaly rok se wprowadzam na swoje bede stawial 200l
Jak na swoje to przynajmniej 500
adi- nie da rady slaby strop na konstrukcji drewnianej i tak juz sobie wzmocnilem to miejsce ktore jest zarazerwowane na akwariumek zmiesci sie 200l tam ewentualnie 240, zalezy co sie uda kupic z checia bym wsawil tam do tego jeszcze 112, 54 i ze dwa krewetkaria
Stara drewniana konstrukcja więcej wytrzyma jak te nowe" stropiki ".
nie tu adi bo to bylo takie odnawianie strpou, niespalbym spokojnie z obcizeniem 500-600 kg w jednym punkcie...