Problem po odpaleniu nowego baniaka

Niedawno odpaliłem nowy baniak 450L. Na początek kilka roślin, korzeń kamienie itp. Po zalaniu wlałem Biotopol, odpaliłem filtr i grzałkę, następnego dnia Denitrol w ilościach zalecanych przez producenta. Po 7 dniach od zalania wpuściłem 35 neonek, 1 glonojada, 1 raczka niebieskiego. Było wszystko OK. Po 5 dniach wpuściłem 6 skalarów i 4 piskorki. Było OK. Po 3 dniach podmieniłem ok. 20 l wody i tutaj pojawił się nagle problem, ponieważ okazało się że dostało się trochę mydła. Przetarłem gąbką dedykowaną do tego baniaczka 2 szyby, którą przepłukałem pod kranem, ale okazało się później że owa gąbka miała kontakt z mydłem. Po podmianie wyszedłem z domu na 4 godz., gdy wróciłem woda miała praktycznie 0 przejżystość. Padło sporo ryb, zostało 8 neonów, 3 skalary, wszystkie 4 piskorki i raczek. Podmieniłem 50% wody, i woda "wyglądała normalnie" ale następnego dnia znowu zrobiło się bagno. Wyjąłem wszystkie ryby i podmieniłem 100% wody. Wyłukałem filtr. Zalałem Biotopolem i dałem trochę Denitrolu i po kilku godz. wpuściłem spowrotem ryby (nie miałem gdzie ich trzymać, na czas podmiany musiały być w garnku). Sytuacja się o tyle poprawiła że nie ma już kompletnego bagna. Woda po 2 dniach stała się średnio przejrzysta, ma tak jakby biały odcień. Kupiłem walizeczkę z testami JBLa i tak:

pH - 8.5
NH4 - 0,2 mg/l
NO2 - 0,05 mg/l
NO3 - 1 mg/l

Obecnie ryby zachowują się prawidłowo, jedzą chętnie i nie padają.
Dzisiaj dodałem Danitrol i preparat pH minus aby obiżyć pH do 7 (wg instrukcji JBLa NH4 jest wtedy mniej szkodliwe). Kolejne testy mogę zrobić po 24h ze względu na czas działania pH minus.

Teraz mam pytanie czy podmieniać nadal wodę, wyczytałem 2 opcje:

1. 10-15% codziennie
2. 50% co 3-4 dni

Dodam jeszcze że prawdopodbnie kilka neonów gdzieś na dnie zostało - nie udało mi się ich znaleść.

Na razie chcę codziennie sprawdzać parametry wody (pH, NH4, NO2, NO3)
czy się polepszają. Ale zastanawiam się czy nie oddać już teraz ryb - szkoda gdyby miały wszyskie paść przez moją głupotę i restartować zbiornik.

---

Podmieniaj wodę - lepiej mniej a codziennie. Ryb nie ma sensu oddawać. Kolejna zmiana warunków będzie dla nich dużym stresem, a że są osłabione to finalnie może skończyć się źle. Dobrze jest też regularnie dodawać preparat z bakteriami, z tym że ja akurat polecałbym Microbe Lift Special Blend.
lepiej podmieniac wodę co dwa dni ok. 25% niech flora bakteryjne się kształtuje, ryby teraz są "starterami" niedojzalym baniaku. Pierwszy raz słyszę żeby pH miało wpływ na amoniak i związki amonowe. ten badziew pH minus sobie odposc, możesz wytluc obsadę, poczytać o two i tww, t. weglanowa gdy spadnie do 0 wtedy pojawiają się problemy ze skokami pH. a i jeszcze jedno NO2 musi wynosić 0! w większych stężeniach jest szkodliwe, a nawet trujące dla ryb.
Amoniak jest mniej toksyczny dla ryb przy niższym PH (to nie jest wymysł JBL), aczkolwiek preparaty obniżające PH są często robione na bazie kwasu ortofosforowego i mogą mieć różny wpływ na równowagę biologiczną w akwarium. Generalnie dolewanie tych preparatów przy naszej kranówce na dłuższy dystans mija się z celem, bo trzeba je lać bez przerwy. Lepiej kupić filtr RO i mieć PH ok. 7.

---

moim zdaniem pierwszy błąd to używanie chemii. A co do twojego problemu cierpliwie podmieniaj wodę i minimalizuj stres rybom - mniej światła mniej spacerowania wokół akwarium i będzie dobrze. Jak problem nie ustanie i będziesz musiał zrobić kompletny restart mogę pożyczyć Ci akwarium na zbiornik chwilowy dla ryb i roślin. Powodzenia

Jak problem nie ustanie i będziesz musiał zrobić kompletny restart mogę pożyczyć Ci akwarium na zbiornik chwilowy dla ryb i roślin. Powodzenia

Dzięki za propozycję, poczytałem już trochę i stwierdziłem, że i tak kupię zestaw 25L do kwarantanny, przyda się w przyszłości.

Dzisiaj zmierzyłem parametry wody ponownie i tendencja zmian jest pozytywna:

pH - 8 (spadło o 0,5)
NH4 - 0,2 (bez zmian)
NO2 - 0,025 (spadło o połowę)
NO3 - 1 (bez zmian)

Wg. instrukcji testów JBLa woda nie jest idealna (jest jeszcze NH4 i NO2 a NO3 na niskim poziomie), ale nie jest już szkodliwa dla ryb.

Podmieniłem 30L wody, która była przygotowana dzień wcześniej dolałem do niej Biotopolu i jeszcze pH minus (na razie niestety muszę dolewać wodę o mniejszym pH aby pozostały amoniak nie był toksyczny). Woda zrobiła się też bardziej przejrzysta. Przygotowałem znowu beczkę z 30L z biotopolem i pH minus na jutro. W poniedziałek podmienię to 30L i we wtorek wieczorem zmierzę parametry. Jeśli znowu parametry będą miały tendencję pozytywną to już nie będę ingerował, mam nadzieję ze biologia się ustabilizyje samodzielnie. Kontrolnie tylko będę mierzył parametry. W sumei poszło bardzo dużo chemii i wydaje mi się, że lepiej poczekać i obserować niż znowu robić za szybkie ingerencje.
Chyba jest już OK. Parametry wody:

pH - 7.5
NH4 - 0,0
NO2 - 0,0
NO3 - 2

Z dnia na dzień się poprawiało. Kupiłem też 25L na kwarantannę.
Eh a myślałem że będzie tak łatwo jak w sklepie Kupi Pan Biotolol i Dnietrol i po 2 dniach można zarybiać Ważne że temat ogarnięty.